Dlaczego warto zainwestować w projekt?

Dlaczego warto zainwestować w projekt?

W dzisiejszych czasach wielu naszych klientów staje przed dylematem czy zainwestować w projekt swojego wnętrza, czy zaimprowizować i kierować się np. zdjęciami z Pinteresta lub poradami grupy remontowej na FB.

Czy płacenie profesjonalistom za aranżację wnętrza się opłaca?

ROZPOZNANIE POTRZEB

Zanim zaczniemy pracę nam projektem mamy zwykle do rozgryzienia kilka „kości niezgody”. Pracujemy na naszej autorskiej ankiecie, która nie tylko służy poznaniu potrzeb i oczekiwań Inwestora (lub Inwestorów), ale często uświadamia im wiele rozwiązań wnętrzarskich, z istnienia których mogą sobie nawet nie zgadać sprawy.

Remont zawsze przysparza wiele emocji i stresu, tym bardziej, gdy pojawiają się nieporozumienia, ponieważ np. każdy z domowników inaczej sobie wyobrażał efekt końcowy prac wykończeniowych.

Projekt pozwala rozwiązać wiele problemów – jeszcze bez konieczności przesuwania ścian czy skuwania glazury;-) To duża oszczędność.

Dążymy do tego aby każdy mógł dobrze czuć się w swoim wnętrzu. Tylko wtedy „lokal” staje się DOMEM. A to jest bezcenne.

FUNKCJONALNOŚĆ

Hołdujemy zasadzie, że estetyka wnętrza musi iść w parze z funkcją. Zaś funkcja jest pochodną potrzeb, oczekiwań czy marzeń tych, którzy będą z tegoż wnętrza korzystać.

Pierwszym etapem w projekcie jest zaplanowanie układu funkcjonalnego. Na takim niby prostym rzucie „z góry” Klient widzi, gdzie zmieści się sofa, stół, sprzęty kuchenne. Dzięki wymiarom może zorientować się, ile miejsca będzie w łazience oraz czy w sypialni zmieści się coś poza łóżkiem. Na tym etapie bardzo często „rujnujemy” marzenia wykreowane przez marketing deweloperów – na rysunkach załączonych do umów deweloperskich często bowiem obserwuje się niezachowaną skalę (niestety na niekorzyść Inwestora), co pozwala np. sądzić, że w 20-metrowym salonie z aneksem kuchennym zmieści się wygodna wyspa kuchenna, stół na 8 osób oraz rozłożysta sofa rodzinna.

Rynek wtórny to z kolei najczęściej mieszkania z niewykorzystanym potencjałem. Tu zwykle możemy lepiej wykorzystać niestandardową wysokość, zakamarki, przedpokój. Po analizie okazuje się, że szafy Inwestorów nie muszą „pękać w szwach”, bo nowo zaplanowane „przechowywanie” oferuje olbrzymią ilość miejsca.

Zazwyczaj proponujemy Inwestorowi od 2 do 5 układów funkcjonalnych i każdy opisujemy w odniesieniu do wcześniej ustalonych potrzeb domowników.

JEDEN OBRAZ ZA TYSIĄC SŁÓW

Najbardziej wyczekiwanym momentem w projekcie są WIZUALIZACJE nazywane nieco frywolnie „wizkami”. Z realizmem niemal fotografii wizki odwzorowują, jak będzie wyglądać salon, kuchnia czy łazienka. Inwestor może się „przymierzyć”, zwizualizować, jak szare mury zostaną wypełnione przez kolory, materiały, światło.

Wizualizacje do projektu mogą Inwestora ostatecznie przekonać do zastosowanych rozwiązań albo wyeliminować te, których nie „czuje” czy „nie widzi”

Poniżej prezentujemy kilka naszych przykładów – wizualizacja vs. realizacja

„BIEDNEGO NIE STAĆ NA TANIE RZECZY”

Remont i wyposażenie wnętrza to bez wątpienia duży wydatek. Dlatego wiemy jak ważna jest praca z budżetem. Projekty tworzymy w oparciu kwotę, jaką Klient chce przeznaczyć na swoje „M”. Czasami musimy jednak rozczarować Inwestora pokazując nierealistyczność jego założeń budżetowych. Ale i w takiej sytuacji projekt okazuje się pomocny – część Klientów decyduje się na realizację projektu etapami – w miarę gromadzenia środków finansowych.

Końcowa faza projektu to nie tylko rysunki wykonawcze. Inwestor dostaje także szczegółową LISTĘ ZAKUPÓW – wraz z linkami/adresami do miejsc, gdzie można te produkty kupić albo wycenić i kupić

Lista wyposażenia jest również dobrą opcją dla osób, które jeszcze nie odebrały mieszkania albo remont planują na za kilka miesięcy. Dzięki takiej liście mogą bowiem sukcesywnie zamawiać poszczególne elementy rozkładając wydatki w czasie.

MEBLE Z IKEA CZY OD STOLARZA? GLAZURA ZE SKLEPU CZY Z INTERNETU?

Duża konkurencja na rynku wnętrzarskim oznacza, że dany produkt można kupić czy zamówić w bardzo wielu miejscach i w mocno zróżnicowanych cenach. Jak poruszać się w tym gąszczu ofert? Jak je porównywać? Jak ocenić solidność dostawcy? Gdzie są „gwiazdki” w umowach? Czy dany sklep pomoże, kiedy towar przyjdzie niewłaściwy, uszkodzony, niekompletny? Ile to będzie trwało? Jak dostawca zachowa się w przypadku reklamacji?

Conceptownia wykonuje rocznie kilkadziesiąt realizacji (wykończenie lub remont). Dzięki temu mamy dobre rozeznanie na rynku i wypracowane relacje z dostawcami. Staramy się pracować z firmami, które podobnie do nas rozumieją obsługę Klienta, budowanie marki i wizerunku. Pozwala nam to minimalizować problemy, a jeśli się pojawią – skutecznie je rozwiązywać. Przekazując naszym Inwestorom listę naszych dostawców – przekazujemy swoje doświadczenie zgromadzone poprzez liczne stresy i porażki, z których wyciągaliśmy drogie lekcje. Dostawców nieustannie testujemy na okoliczność utrzymania poziomu usług, aby mieć pewność że nasi Inwestorzy dostają najwyższą jakość.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *